Menu Zamknij

Jak efektywnie współpracować z wirtualnym asystentem?

Nie jest tajemnicą, że sprawna komunikacja to podstawa wszelkich relacji międzyludzkich, także tych biznesowych. Warto zrobić dobre pierwsze wrażenie, ale to, co dzieje się potem, może okazać się równie ważne. Dlatego kiedy zastanawiasz się nad współpracą z wirtualnym asystentem, weź pod uwagę, że im klarowniej przedstawisz mu swoje oczekiwania, tym skuteczniejsza będzie Wasza współpraca.

Zdawać by się mogło, że po podpisaniu umowy z wirtualnym asystentem zostanie Ci już tylko wysłać maila z krótkimi instrukcjami co do zadań. Jest oczywiście do pewnego stopnia prawdopodobne, że to zadziała. Można jednak założyć, że dość szybko pojawią się pewne problemy, których rozwiązywanie będzie kosztować Cię więcej czasu (i pieniędzy) niż sprawny, obustronny onboarding.

Parę słów o komunikacji

komunikacja z wirtualną asystentką

Zdawać by się mogło, że każdy dorosły człowiek jest mistrzem komunikacji. Jednak wszyscy wiemy, że to nie takie proste. Istnieje mnóstwo potencjalnych zakłóceń, które uniemożliwiają nam wzajemne zrozumienie. Nie da się uniknąć wszystkich, ale im więcej z nich wyeliminujemy na początku współpracy, tym sprawniej przebiegnie jej dalszy ciąg. Jak to zrobić? Zapraszam do dalszej lektury, z której dowiesz się, jak sprawnie współpracować z wirtualnym asystentem.

Ustalenie preferowanej formy kontaktu i czasu dostępności

Pierwszym pytaniem, które warto wzajemnie sobie zadać na początku współpracy jest “Za pośrednictwem czego będziemy się komunikować?”. Istnieją liczne opcje: od tradycyjnego kontaktu telefonicznego, poprzez pocztę elektroniczną, wideorozmowy (za pomocą Google Meet, Zoom, Skype, itd.), komunikatory tekstowe (Messenger, WhatsApp, Slack, itd.), aż po specjalistyczne programy do zarządzania zadaniami (Asana, Trello, itd.)… Jeśli od razu ustalisz z wirtualnym asystentem, że wolisz rozmawiać niż pisać, to będzie on od początku wiedział, jak kontaktować się z Tobą w dogodny dla Ciebie sposób. Dobrze też, jeśli od samego początku wyznaczycie sobie wzajemnie godziny dostępności. Dzięki temu telefon nie przerwie Ci zebrania, a także otrzymasz szybką odpowiedź na swoje zapytanie.

Dobrze również wiedzieć, że ustalony sposób kontaktu nie jest cyrografem. 😉 Zawsze można wprowadzać nowe formy komunikacji, oczywiście za obustronną zgodą. Pamiętaj, że Twój wirtualny asystent zaproponuje Ci optymalne metody, które przetestował wcześniej, dlatego warto mu zaufać. Jeśli jednak okaże się, że nie do końca po drodze Ci z początkowo wybraną opcją, proponuj zmiany, aż znajdziesz najkorzystniejsze dla siebie rozwiązanie. To samo dotyczy godzin dostępności. Gdy stwierdzisz, że potrzebujesz wirtualnego asystenta od czasu do czasu na wieczorny webinar, ustal z nim, czy jest wtedy dostępny.

Czas na wdrożenie

Dla Ciebie najprawdopodobniej wydaje się oczywiste, jakiego rodzaju pomocy oczekujesz od swojego wirtualnego asystenta. Pamiętaj jednak, że on nie zna specyfiki Twojej firmy, Twoich potrzeb, preferencji etc. Możliwe, że posługujesz się pojęciami z języka branżowego, których asystent nie miał okazji poznać. Ważne jest również, aby od początku wdrożyć go w zadania, które będzie wykonywać. Dlatego im bardziej jasno i szczegółowo opiszesz, co i jak ma robić, tym szybciej i sprawniej będzie mógł pracować, a Ty będziesz otrzymywać mniej pytań. Tym samym, zaoszczędzisz zarówno swój czas, jak i godziny z wykupionego pakietu.

W VAssistance mamy opracowany proces wdrożenia Asystentów w pracę z klientem – więcej na ten temat przeczytasz w dalszej części artykułu.

Prosta instrukcja delegowania zadań

komunikacja z wirtualną asystentką

Nawet jeśli wolisz rozmowy od pisania, nie raz będziesz zlecać zadanie za pomocą wiadomości tekstowej. Zdarza się, że tego typu wiadomości wyglądają np. tak:


Cześć,

zamów mi, proszę, elegancki bukiet kwiatów na godzinę 17:00. Koniecznie z dostawą. Oprócz tego pilnie potrzebuję researchu na temat bezprzewodowych słuchawek dousznych. Jak będzie gotowy, podeślij mi, proszę, link do arkusza Google.

Pozdrawiam,

Adrian


Na pierwszy rzut oka być może wygląda nieźle – podanych jest sporo konkretów, jak np. godzina dostarczenia kwiatów, typ potrzebnych słuchawek, sposób przekazania znalezionych informacji (arkusz Google). Poza tym jest krótko i na temat, nie trzeba długo czytać. Jednak Twój wirtualny asystent będzie miał co najmniej kilka pytań, jeśli ma dobrze wykonać swoje zadanie:

  1. Jakiego dnia mają być dostarczone kwiaty? Dziś?
  2. Na jaki adres ma być dostawa?
  3. Na jaką okazję i dla kogo jest bukiet?
  4. Czy jakieś kwiaty są preferowane/wykluczone?
  5. Ile wynosi maksymalny budżet, który chcesz przeznaczyć na bukiet?
  6. Dla kogo mają być słuchawki? Do pracy, a może na prezent?
  7. Ile wynosi maksymalny budżet, który chcesz przeznaczyć na słuchawki?
  8. Research ma być zrobiony “pilnie” – czyli na kiedy?
  9. Które z zadań powinna wykonać najpierw?

To wymusza napisanie kolejnego maila, aby odpowiedzieć na te pytania. Jeśli nie odczytasz szybko wiadomości, Twój wirtualny asystent będzie miał jeszcze mniej czasu na wykonanie zadań – a przecież są pilne. Czy można było to zrobić lepiej? Jak najbardziej. Poniżej masz prostą instrukcję, dzięki której będziesz wzorowo delegować zadania. 🙂

1. Nakreśl ogólną sytuację, z której wynika zadanie

Kontekst to podstawa, bez której trudno się porozumieć z kimkolwiek. Jeśli go nie nakreślisz, Twój wirtualny asystent będzie skazany na domysły albo zadawanie Ci dodatkowych pytań. Klient z przykładowego maila prosi o bukiet, ale nie wiadomo dla kogo i z jakiej okazji. Czy ma to być 50 romantycznych czerwonych róż dla ukochanej osoby, czy raczej klasyczna kompozycja, którą można wręczyć klientowi, gratulując narodzin dziecka? Podobnie sytuacja wygląda ze słuchawkami – czy będzie to sprzęt dla pracowników biura, do zamówienia w znacznej ilości, czy jedna para słuchawek potrzebna do porannego biegania? Znając odpowiedzi na te pytania, Twój asystent zadziała szybciej i z lepszym wynikiem.

2. Dawaj jasne, dokładne instrukcje, czego oczekujesz

Często mamy tendencję do szybkiego spisywania swoich myśli, nie biorąc pod uwagę, że są one jasne dla nas, ale niekoniecznie dla innych osób. Nawet takich, które dobrze nas znają. Z tego mogą wyniknąć kolejne nieporozumienia. Pamiętaj, żeby zlecając zadanie, pisać zrozumiale. Nie używaj skrótów myślowych (np. “pilnie” może dla Ciebie oznaczać “na dziś”, a dla kogoś “w tym tygodniu”). Zanim wyślesz wiadomość z zadaniem, przeczytaj ją jeszcze raz w taki sposób, jakbyś to Ty otrzymał to zadanie do realizacji od innej osoby. Upewnij się, że wszystko jest jasne i precyzyjne. Zastanów się, jakie pytania może mieć Twój wirtualny asystent – i od razu na nie odpowiedz. W ten sposób unikniesz dodatkowych pytań i niezrozumienia.

3. Określ deadline, ramy czasowe

Wydawać by się mogło, że to oczywiste, jednak jak widać w przykładowym mailu od Adriana, czasem zapominamy o tej podstawie. Podałeś godzinę, ale czy nie umknęła Ci data? Unikaj niejasnych określeń, typu “na już” – możesz zamiast tego powiedzieć “najlepiej na dziś, najpóźniej na jutro do 13:00”. Jeśli to możliwe, zlecaj zadania z odpowiednim wyprzedzeniem, żeby Twój wirtualny asystent mógł dobrze rozplanować swoją pracę.

4. Jeżeli zlecasz kilka zadań jednocześnie, zaznacz, jeśli są takie, które mają wysoki priorytet

W przykładowej wiadomości Adrian zlecił dwa zupełnie odrębne zadania. Jedno z nich miało być gotowe “o 17:00”, a drugie “pilnie”. Które z nich jest ważniejsze? Które powinno być wykonane jako pierwsze? Bardzo trudno to wywnioskować z treści maila. Dlatego w przypadku, kiedy Twoja asystentka wykonuje dla Ciebie więcej niż jedno zadanie jednocześnie, powiedz jej, które z nich jest najpilniejsze. Najlepiej podaj do każdego datę (i ewentualnie godzinę) wykonania. Oprócz tego wyraźnie zakomunikuj, jeśli któreś z nich może poczekać dłużej. Wówczas Twój wirtualny asystent będzie wiedział, na czym ma się skupić w razie nagromadzenia się zadań.

5. Określ budżet

Adrian z przykładowej wiadomości poprosił o “elegancki bukiet”. Możemy założyć, że nie chodziło mu o najtańszy (bo w końcu “elegancki”), ale nie podał górnej granicy budżetu. Nawet przy tak prostym produkcie rozbieżność cen może być naprawdę duża – od kilkunastu do nawet kilkuset złotych. Dobrze byłoby, gdyby określił, ile pieniędzy chce na to przeznaczyć. Podobnie w przypadku słuchawek, przy czym tutaj przepaść cenowa jest jeszcze większa. A jeśli cena nie gra roli – również warto to zaznaczyć.

Znasz już instrukcję. Przeczytaj jeszcze, jak Adrian mógł napisać swoją wiadomość, żeby jego asystent od razu wiedział, o co chodzi, nie musiał się domyślać ani zadawać dodatkowych pytań.


Cześć,

dziś jest moja rocznica ślubu. Kupiłem już Izie prezent, ale chciałbym oprócz tego dać jej kwiaty. Zamów mi, proszę, elegancki bukiet na dziś na godzinę 17:00. Najlepiej z dostawą do mnie do domu  (Skłodowskiej 16). Jeśli nie będzie takiej opcji, to z odbiorem o 16:30 w odległości do 3 km od mojego domu. Odnośnie kwiatów, to mogą być róże (czerwone/różowe/herbaciane, uwaga, NIE żółte) lub jakieś inne, byle były świeże, żeby długo postały. Przeznacz na to najlepiej między 100 a 200 zł, ew. 250 zł. Zapłać jak zwykle. Nie bierz faktury, wystarczy paragon.

Oprócz tego potrzebuję researchu na temat bezprzewodowych słuchawek dousznych. Chciałbym kupić nowe wszystkim osobom pracującym na stałe w biurze. Budżet na jedną parę do 300 zł. Zrób zestawienie w arkuszu Google – wystarczy link, zdjęcie, cena, opinie na Google/Allegro. Potrzebuję tego do końca tygodnia, ew. w poniedziałek do 12:00. Jak skończysz, podeślij mi, proszę, link do arkusza.

Pozdrawiam,

Adrian


Wiadomość jest dłuższa niż poprzednia, jednak napisanie jej i przeczytanie nie zajmie dłużej niż kilka minut. Pozwoli to zaoszczędzić mnóstwo czasu na dodatkowe pytania (albo domyślanie się). Prawda, że warto? 😉

Czego obawiają się klienci w związku z zatrudnieniem wirtualnego asystenta?

czego obawiają się klienci

Wiesz już, jak sprawnie zlecać zadania. Czy jeszcze się wahasz odnośnie tego, jak współpracować z wirtualnym asystentem? Jeśli po raz pierwszy oddelegowujesz komuś zadania, możesz mieć kilka obaw. Postaram się rozwiać Twoje wątpliwości.

Nieuporządkowane dokumenty i sprawy, na które trzeba najpierw poświęcić czas

Być może masz stertę nieuporządkowanych dokumentów i myślisz, że dobrze byłoby je “ogarnąć”, zanim zaprosisz kogokolwiek do współpracy. Wiadomo, dla przedsiębiorcy doba zawsze jest za krótka. Pamiętaj jednak, że to właśnie wirtualny asystent jest specjalistą od panowania nad nieporządkiem. Jeśli odpowiednio go wdrożysz, podasz wszystkie potrzebne informacje, on zajmie się “posprzątaniem” bałaganu, a potem dopilnuje, by już więcej nie powstał. 😉

Brak czasu (i chęci) na szkolenie i wprowadzenie nowej osoby do zespołu

Możliwe, że zastanawiasz się, czy warto w ogóle przekazywać zadania, skoro na początku będzie trzeba poświęcić czas na szkolenie, wdrożenie, przekazanie dostępów… Zwróć jednak uwagę, że jest to krótki, jednorazowy proces, po którym możesz liczyć na długie miesiące czy nawet lata współpracy. Profesjonalny asystent szybko zaznajomi się z niezbędnymi informacjami i odejmie Ci pracy.

Trzeba będzie sprawdzać i poprawiać czyjąś pracę

Obawiasz się, że zamiast robić zadania jak do tej pory, będziesz ten sam czas poświęcać na sprawdzanie i poprawianie pracy wirtualnego asystenta? Wiadomo, błędy mogą się zdarzyć, zwłaszcza, jeśli zapomnimy o czymś wspomnieć na początku. Jednak profesjonalny asystent nie popełnia tego samego błędu więcej niż raz. 🙂 Nawet nie zauważysz, kiedy zaufasz mu na tyle, że nie będziesz czuć potrzeby sprawdzania i poprawiania.

Nie ma standardów określających pracę wirtualnego asystenta, każdy może się tak określić

Po części jest to prawda, jednak pamiętaj, że wybór należy do Ciebie. Profesjonalnego wirtualnego asystenta łatwo odróżnisz od “losowej osoby z dostępem do komputera”. Doświadczony asystent przejmie inicjatywę, nie będzie czekał wyłącznie na Twoje działanie. Zaproponuje i przygotuje umowę, doradzi sposoby komunikacji i zlecania zadań, zaoferuje proces onboardingu. Zwykle wystarczy 15 minut wstępnej rozmowy, żeby zorientować się, czy masz do czynienia z kimś, kto wie, co robi.

Jak to robimy w VAssistance?

komunikacja z wirtualną asystentką

Znasz już podstawy skutecznej kooperacji z wirtualnym asystentem. Pozwolę sobie jeszcze opowiedzieć Ci, jak to działa u nas – w agencji VAssistance. Co zrobimy, żebyś, jako nasz klient, czuł się pewnie we współpracy z nami?

Profesjonalnie wspomożemy Twój biznes

Osoby pracujące w naszej agencji są specjalistami i ich wdrożenie trwa znacznie krócej niż początkującego wirtualnego asystenta. Dzięki temu nie musisz martwić się, że poświęcisz długie godziny na szkolenia i prowadzenie nowej osoby za rękę. To my będziemy Twoim wsparciem, dzięki któremu zaoszczędzisz czas i pieniądze, a do tego zyskasz więcej spokoju i przestrzeni w głowie na nowe pomysły.

Rozwiejemy Twoje obawy

Mam nadzieję, że większość obaw już rozwiałam za pomocą tego artykułu. Jeśli jednak cokolwiek innego przyjdzie Ci do głowy, śmiało pytaj – jesteśmy od tego, aby dawać odpowiedzi i rozjaśniać wątpliwości.

Rozłożymy Twoje zadania na czynniki pierwsze

Ty zlecasz zadanie, a my przekazujemy je do naszego centrum dowodzenia, czyli Asany. Tam nic nie umknie – rozpiszemy każdy szczegół, oznaczymy datę wykonania, dołączymy wszystkie osoby zajmujące się zadaniem. Na bieżąco będziemy dzielić się postępami i pomysłami. Dzięki temu proces przebiegnie sprawnie, a Ty będziesz spać spokojnie.

Dla nas procedura jest równie ważna co poranna kawa 😉

Naszym zdaniem optymalnym rozwiązaniem jest ustalenie stałych procedur do konkretnych działań. Dzięki temu nie trzeba do każdego zadania podchodzić jak do nowości – wystarczy skorzystać z wypracowanych, sprawdzonych metod. Dotyczy to również procesu onboardingu – mamy do tego przygotowaną specjalną ankietę. Ty zdecydujesz, czy zechcesz ją z nami wypełnić. Dzięki niej nasza współpraca rozpocznie się bez potknięć.

Ustalimy zasady współpracy

Możesz liczyć na jasne zasady z naszej strony. Podamy Ci nasz czas dostępności, zaproponujemy skuteczne kanały komunikacji (i oczywiście zapoznamy się z Twoimi propozycjami, jeśli je masz). Upewnimy się, kiedy Tobie najbardziej odpowiada kontakt z nami. Nie będziemy zawracać Ci głowy telefonami podczas cotygodniowego zebrania.

Zrobimy z Tobą wywiad

Już na samym początku poczujesz się u nas jak gwiazda, bo zrobimy z Tobą wywiad. 🙂 Mamy przygotowane pytania, które są ważne przy rozpoczęciu współpracy. Nie martw się, nie są przypadkowe – robimy takie wywiady od lat i wiemy, co się sprawdza. Jeśli nie lubisz być w centrum uwagi (albo nie chcesz poświęcać na to dużo czasu) – nie ma problemu, mamy też gotową krótszą wersję ankiety, zawierającą tylko absolutnie niezbędne kwestie.

Twoje specjalne miejsce… na naszym dysku 🙂

Jako nasz klient będziesz miał swój unikalny plik z Twoimi preferencjami. Zapiszemy tam wszystko, co może nam się przydać podczas pracy z zadaniami, które zlecisz – zaczynając od danych osobowych, adresu czy numeru telefonu, poprzez kontakty do Twoich pracowników i zleceniobiorców, aż do paczkomatu, do którego mamy zamówić Twoją ulubioną kawę. Twój plik będzie ewoluować z biegiem czasu – tak samo jak zmieniasz się Ty i Twoje potrzeby. Oczywiście nie musisz się martwić o bezpieczeństwo swoich danych – do każdego takiego dokumentu ma dostęp tylko Twój asystent, a wszystko odbywa się z zachowaniem przepisów RODO.

Teraz wiesz już wszystko, czego będziesz potrzebować na początku współpracy z wirtualnym asystentem. Orientujesz się lepiej w kwestii sprawnej komunikacji, masz pod ręką instrukcję delegowania zadań, w Twojej głowie pojawia się mniej obaw (a może całkiem zniknęły?). Wiesz, na co możesz liczyć, współpracując z VAssistance. To co, możemy zaczynać? 😉

Sprawdź też...